Sądząc po większości komentarzy nie jest ze mną tak źle, ledwo dobrnęłam do połowy. Ale już
przysypiam. A dorotki tu jak na lekarstwo, dodzina się spięła strasznie, jakby pierwszy raz ją
filmowano, aż dziw bierze, że to wypuścili, a nie kazali poprawiać tę jej pseudo scenkę.